Co wiemy o pasożytach część 1
Pasożyty przewodu pokarmowego wciąż nie są rzadkością. Przez długi czas mogą nie dawać żadnych objawów, jednak będą powodować stopniowe wyniszczanie organizmu.
Co wpływa na zakażenie układu pokarmowego?
– Słabo dbamy o naszą codzienną higienę.
– Nie myjemy dokładnie owoców i warzyw.
– Podążając za modą kulinarną, spożywamy surowe mięso i ryby.
Według najnowszych badań, w Polsce:
- w 95 % dorosłych ludzi żyje od 1 do 5 gatunków pasożytów,
- inwazja owsików sięga 95% ludności
- włosogłówki – 80%
- glisty – 50%
- zakażenie lambliami już u niemowląt dochodzi do 80%. Przy czym ogromnie trudne jest znalezienie jaj czy cyst pasożytów. Na 1000 dzieci jaja znaleziono zaledwie u połowy badanych,
- w 80% przypadków stwierdza się jaja owsików w kurzu domowym.
Objawy zakażenia
Dlaczego zakażenie pasożytami może wywołać wiele schorzeń i objawów?
Część z nich łatwo pomylić z innymi problemami zdrowotnymi. Stąd też ciężko jednoznacznie po samych objawach stwierdzić, czy jesteśmy zainfekowani robakami. Na przykład naszą uwagę powinny zwrócić następujące objawy:
- zmiany w wyglądzie zewnętrznym: podkrążone oczy, rozszerzone źrenice, niezdrowe rumieńce, białe cienie na dziąsłach;
- rozdwojone paznokcie, wypadanie włosów;
- problemy skórne: sucha skóra, świąd, wysypki, wypryski, pokrzywka, zmiany trądzikowe;
- chroniczne problemy gastryczne: bóle brzucha, zaparcia, biegunki, gazy, zatrucia pokarmowe, wypaczony apetyt, brak uczucia sytości po posiłkach;
- zaburzenia na tle psychicznym: uczucie niepokoju, podenerwowanie, ciągłe zmęczenie, apatia, bóle głowy, problemy z zasypianiem, lekki sen, płaczliwość u dzieci, halucynacje, zgrzytanie zębami;
- osłabiony układ odpornościowy: częste infekcje (katar, kaszel, infekcje dróg moczowych), bóle mięśni, stawów, migreny, alergie, astma oskrzelowa.
Jak sprawdzić czy mamy pasożyty?
Nie jest łatwo potwierdzić obecność pasożytów za pomocą badań laboratoryjnych. Dlatego mamy do dyspozycji kilka rozwiązań:
- Zwykle na samym początku kierowani jesteśmy na badanie kału. Skuteczność tej metody określa się jednak na około 20%. Dlaczego jest tak niska? Ponieważ obecność pasożytów w kale można stwierdzić tylko wtedy, gdy będzie on pobrany w czasie składania jaj przez pasożyta. Innymi słowy jest to ruletka. Nawet w przypadku przebadania kilku próbek w pewnych odstępach czasu wyniki wciąż mogą być niemiarodajne.
- Druga z metod, która jest mniej zawodna, to metoda serologiczna. Wiarygodna na poziomie nieco ponad 50%. W badanej krwi laborant szuka zwiększonej liczby przeciwciał, które walczą z robakami. Przede wszystkim będą one jednak wytworzone i widoczne w bardziej zaawansowanych stadiach choroby.
- Najczulszą metodą jednak wydaje się biorezonans. Badanie układu drgań elektromagnetycznych odczytuje „częstotliwość” pasożytów. Biorezonans dokładnie określa poziom obciążenia organizmu pasożytami oraz potrafi ustalić, jakie konkretnie są to rodzaje. Podsumowując powyższe informacje dużo łatwiej można dopasować wsparcie antypasożytnicze.